Proszę bardzo- ile od wczoraj napadało śniegu. Dzisiaj Tata do mnie przyszedł i wykopał mi te tunele, abym mogła chociaż psiaka na podwórko wypuścić. :)
A tutaj dla porównania pokażę małe Yeti- bo dla mnie ten śliczniuchny psiak, właśnie to przypomina- no popatrzcie, czy nie jest cudny. Może kiedyś i ja kupię takiego pluszaka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
o ja wymiękam...
mam nadzieję, że do nas w takim natężeniu zima nie nadejdzie...
a tak w ogóle to ŚLICZNEGO masz psiaka!! Cudownie się prezentuje na tle tych ogromów śniegu :-)!
o masakra!! u mnie swieci sloneczko i 16 stopni:D:D:D:D miodzio:D
Ojej! jak u Ciebie cudnie biało!! A u mnie ciepło i jak na razie nic nie zapowiada takiej zimy :(
o ja pierdziu !!!!
u nas nawet płatek śniegu nie spadł :O
dawaj do nas!!!!!!
Brrrr... nie zazdroszczę choć pięknie i biało :)
o kurcze !! ale fajnie :))
WOW - þetta kalla ég alvöru snjó! Snjórinn í Reykjavik er ekkert miðað við þetta! ;o)
mam i ja śnieg, 180 razy mniejszy ale orzełka juz da sie zrobić hahahaa
buziol :*
Prześlij komentarz